sobota, 27 października 2012

Betonowe miasto

Parę lat temu uciekliśmy z Warszawy, nie chcieliśmy mieszkać w dużym mieście, bojąc się zgiełku, hałasu.
Małe miasteczka wokół kusiły sennością, zielenią, takim wiejskim klimatem. Bardzo mi tego brakowało...
Sielanka zaczęła się kończyć w tym tygodniu, jakiś polityczyna próbuje się wybić, wycinając drzewa, i puszczając przez centrum miasta ruchliwą obwodnicę.  Postanowiłam się wymeldować nie będę tu płacić podatków.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz