niedziela, 21 grudnia 2014

Krok po kroku, krok po kroku

najpiękniejsze w całym roku idą święta...

Kapusta z grzybami na balkonie, uszka zamrożone, buraczki kiszą się na barszcz... Piernik upieczony, pierniczki kruszeją od 2 tygodni, jutro piekę makowce... rolmopsy zrobione, jeszcze rybka po grecku i pakuję auto i jedziemy do teściów.
Dzisiaj dotaszczyłyśmy z Ciocią choinkę. Ubrana cieszy oko, kotu służy za miskę z piciem. Fućka kota wspomaga i przewiesza jej wszystkie ozdoby słomiane na niższe gałązki a kot na nie poluje...
W zeszłym roku Pan K. ledwo doniósł choinkę do domu, poszedł z Bają ona wybierała..Takie piękne zdjęcie mamy z zeszłych Świąt zrobiliśmy je sobie sami...


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz