sobota, 9 sierpnia 2014

Pustka

Nie wiem co mam napisać. Nie mam z kim porozmawiać, a od 3 tygodni z dnia na dzień, czuję się gorzej. 
Nie znoszę wracać do pustego domu. Jutro minie 5 miesięcy. Tyle jestem sama. Od 5 miesięcy przytulają mnie dzieci, tylko dzieci mówią mi kocham cię, tylko z nimi śpię  w łóżku. 
Kwiaty kupuję sobie sama. Nikt nie pochwalił mojej fryzury po powrocie od fryzjera, nikt nie powiedział czy dobrze wyglądam w nowych spodniach.
Pustka, i taki cholerny brak widoku na przyszłość...
Tyle planów, tyle marzeń szlag trafił. 
Została tylko tęsknota, i strach że ta pustka mnie zniszczy.
Ludzie wokół nie rozumieją łez, wydaje im się że wiedzą, że mówią co trzeba.
A tak nie jest....
Mówią, pytają wydaje im się że są taktowni, a wbijają kolejny gwóźdź w rozdartą  już ranę. 
Zawsze rozmawiałam z siostrą, teraz ona ma swoje problemy, rozbite życie, nie chcę jej obarczać bo sama jest kupką nieszczęść. Po każdej rozmowie jest bardziej przybita niż ja. 
5 cholernych miesięcy...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz