Czas biegnie jak szalony.
Stoję,pada na mnie deszcz, czuję jakby ktoś wcisnął guzik na pilocie, i przyśpieszył wszystko wokół.
Pada deszcz, rośnie trawa, kwitną bzy, kwitną krzaki jaśminu i moje ukochane konwalie. Na targu truskawki, młode ziemniaki, czereśnie. Dziecko odbiera świadectwo ukończenia szkoły.
A ja stoję, i nie wiem kiedy to się stało, stoję sama i tylko zegar tika w zawrotnym tempie.
Dostałam bilet i nie wiem czy wsiąść do tego pociągu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz